Artykuł
Wróciły kontrole cen transferowych
Aneta Błażejewska-Gaczyńska: Spadek przychodu lub zysku spółki, wykazanie straty, przeprowadzone restrukturyzacje, duże rozliczenia związane z usługami niematerialnymi czy wysoki dług wobec podmiotów powiązanych - to zdarzenia, po których spółka może spodziewać się kontroli fiskusa
fot. mat. prasowe
Aneta Błażejewska-Gaczyńska lider Zespołu Cen Transferowych EY, partner w Dziale Doradztwa Podatkowego EY
Czy w ostatnich miesiącach kontrole cen transferowych się wzmogły?
W czasie pandemii liczba nowych kontroli spadła niemal do zera. Organy kontynuowały jedynie trwające już czynności, zapoczątkowane przed lockdownem. Obecnie, wraz z odmrożeniem gospodarki, nastąpił powrót do kontroli.
W praktyce kontrolerzy przychodzą weryfikować rozliczenia w zakresie CIT, lecz bardzo często z nastawieniem na badanie cen transferowych. Często pierwsze czynności w ramach kontroli to analiza dokumentacji cen transferowych, bo ta pozwala zorientować się w relacjach badanej spółki z podmiotami powiązanymi.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right