Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

TEMATY:
TEMATY:
Data publikacji: 2023-10-12

wywiad

Kandydaci zgłaszający się do służby w armii przychodzą z rodzicami

ppłk Grzegorz Marcińczak: Ci, którzy są rozczarowani służbą w wojsku, zarzucają nam wczesną pobudkę, złe wyżywienie, w tym brak kakao, i zbyt duży wysiłek fizyczny. Dajemy szanse na służbę w armii zawodowej, ale później jesteśmy wymagającym pracodawcą

Ustawa o obronie ojczyzny zmieniła m.in. struktury administracyjne wojska. Czy poza zmianą nazwy z „wojskowej komendy uzupełnień” na „wojskowe centrum rekrutacyjne” (WCR) coś się jeszcze zmieniło?

ppłk Grzegorz Marcińczak, szef Wojskowego Centrum Rekrutacji Warszawa-Śródmieście

ppłk Grzegorz Marcińczak, szef Wojskowego Centrum Rekrutacji Warszawa-Śródmieście

Tak. Z takim jednak zastrzeżeniem, że cel naszego działania pozostał ten sam, czyli nadal jesteśmy terenowymi organami wykonawczymi ministra obrony narodowej. Zajmujemy się rekrutacją oraz sprawami operacyjno-obronnymi. Z pewnością wskutek wejścia w życie ustawy o obronie Ojczyzny zmieniła się nasza nazwa, ale też procedury związane z naborem kandydatów. Wszystko u nas można teraz załatwić dużo szybciej, nawet w ciągu jednego dnia.

Przy okazji tych zmian wojskowe centra rekrutacji nie są już m.in. w korpusie służby cywilnej. Dlaczego?

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00