Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
wróć do listy [1007 z 992]

Postanowienie SN z dnia 5 grudnia 2023 r., sygn. I PSK 92/23

Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Robert Stefanicki

w sprawie z powództwa M.K.
‎przeciwko P. Spółce Akcyjnej w W.
‎o ustalenie wypadku przy pracy,
‎po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w dniu 5 grudnia 2023 r.,
‎skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy

i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach
‎z dnia 29 listopada 2022 r., sygn. akt X Pa 98/22,

odmawia przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Bytomiu Wydział V Pracy wyrokiem z 22 czerwca 2022 r., oddalił w całości powództwo M. K. o ustalenie wypadku przy pracy oraz odstąpił od obciążania powódki kosztami postępowania. Powódka, córka zmarłego P. K., w pozwie skierowanym przeciwko P. Spółce Akcyjnej w W. wniosła o sprostowanie protokołu powypadkowego i ustalenie, że zdarzenie, które miało miejsce w dniu 9 listopada 2020 r., w którego wyniku P. K. zmarł, miało związek z pracą, w tym wystąpiła przyczyna zewnętrzna, stwierdzenie nieprzestrzegania przez pracodawcę przepisów prawa pracy, w tym przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy oraz innych przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, a w konsekwencji stwierdzenie, że zdarzenie z dnia 9 listopada 2020 r. jest wypadkiem przy pracy. Strona pozwana w odpowiedzi na pozew wnosząc o oddalenie powództwa w całości, wskazała, że pracownik P. K. w dniu 9 listopada 2020 r. przyjechał do pracy na rowerze, a broń służbową przekazał mu pracownik ochrony P. S.. Ojciec powódki w chwili przekazania mu broni zachowywał się normalnie, a pracownik wydający broń nie miał podejrzenia, jakoby P. K. miał być nietrzeźwy. W związku z tym faktem nie było według pozwanej jakichkolwiek podstaw do zbadania alkomatem pobierającego broń i odsunięcia pracownika P. K. od pracy. Sąd I instancji ustalił, że P. K. był zatrudniony u strony pozwanej od 20 września 2004 r. do 9 listopada 2020 r. na stanowisku wartownik - konwojent. W dniu 9 listopada 2020 r. miał rozpocząć pracę od godziny 18:00, ale ze względu na fakt, że nie przyjechał do pracy punktualnie, broń służbową wraz z magazynkiem odebrał dla niego, a następnie wręczył mu inny pracownik ochrony – P. S., który nie zauważył żadnych oznak znajdowania się przez P. K. pod wpływem alkoholu. Dowódca zmiany wydał polecenie P. K., aby telefonował do kasy Urzędu Obsługi Gotówki w Z. w celu sprawdzenia, czy jest nadmiar gotówki do transportu. Po przekazaniu dowódcy zmiany informacji przez P. K., że nie ma nadmiarów gotówki, dowódca udał się do magazynu broni w celu sprawdzenia plomb i przygotowania pozostałych nadmiarów inkasenckich, a następnie wrócił do pomieszczenia wartowni około godziny 18:30. W związku z tym, że nie zastał na posterunku stałym P. K., około godziny 19:00 rozpoczął jego poszukiwania, bo zbliżał się czas wyjazdu na konwój. Z ustaleń Sądu pierwszej instancji wynika również, że P. K. około godziny 19:00 rozpoczął rozmowę telefoniczną ze swoją partnerką – E. P., podczas której postrzelił się w głowę z broni służbowej, co spowodowało jego zgon. Na podstawie opinii toksykologiczno-sądowej ustalono, iż w chwili śmierci stężenie alkoholu etylowego we krwi wynosiło 1,9%, zaś na miejscu zdarzenia nie ujawniono żadnych śladów świadczących o udziale w zdarzeniu osób trzecich. Około godziny 19:10 P. S. znalazł leżącego w łaźni P. K. z przestrzeloną głową. W toku postępowania prowadzonego przez Policję ustalono, że P. K. w chwili zdarzenia przebywał sam w pomieszczeniach socjalnych, a do pomieszczeń jest tylko jedno wejście objęte monitoringiem, zaś pierwszą osobą, która weszła do łaźni i znalazła P. K., był dowódca zmiany P. S.. Sąd pierwszej instancji ustalił także, że P. K. posiadał aktualne badanie profilaktyczne wraz z badaniami o ochronie osób i mienia i nie posiadał przeciwwskazań do pracy, posiadał aktualne okresowe szkolenie BHP oraz zapoznał się z aktualnym ryzykiem zawodowym na obecnym stanowisku. W toku śledztwa prokuratorskiego ustalono brak ujawnienia na zwłokach P. K. i na miejscu zdarzenia śladów wykazujących działanie osób trzecich, wykluczając jakikolwiek związek przyczynowo - skutkowy pomiędzy działaniem osoby trzeciej a zgonem pokrzywdzonego, w związku z czym, prokurator uznał, że śmierć P. K. była wynikiem podjętego przez niego działania samobójczego. Sąd pierwszej instancji stwierdził, że w świetle zebranych dowodów w sprawie zdarzenie z dnia 9 listopada 2019 r., nie odpowiada warunkom wypadku przy pracy w rozumieniu art. 3 ustawy z dnia października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Według Sądu Rejonowego postępowanie dowodowe wykazało, że zdarzenie nie zostało wywołane przyczyną zewnętrzną ani nie nastąpiło ono w związku z pracą, wobec czego samobójstwo ojca powódki nie było spowodowane czynnikami zewnętrznymi, mającymi związek z wykonywaniem obowiązków pracowniczych, a jedynie wynikało z woli P. K.. Do uznania tego zdarzenia za wypadek przy pracy brak jest koniecznej przesłanki w postaci przyczyny zewnętrznej zdarzenia oraz związku zdarzenia z pracą. Sąd pierwszej instancji wskazał, że w przypadku ojca powódki przyczyna podjętej próby samobójczej nie była związana z jego pracą. Nie zostało również wykazane, iż pracodawca w jakikolwiek sposób przyczynił się do zaistniałego zdarzenia poprzez dopuszczenie pracownika do pracy w stanie nietrzeźwości i w tym stanie wydając mu broń.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00
do góry
do góry
Potrzebujesz pomocy?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00